czwartek, 12 listopada 2015

wywiad z samą sobą

Zakynthos Island, Greece, rok 2015

Hej, no ale... jak to wywiad? Przede wszystkim nie zaczyna się wywiadu pisanego od pytania! Najpierw powinien być jakiś wstęp.
Lubię wywiady. Mogę wyciągnąć z nich informacje na temat interesujących mnie rzeczy, ale nie tylko. Mogę się nimi zainspirować. Przemyśleć treść słów osób, które mają swój własny niepowtarzalny świat. Co do formy tekstu, przecież to jest blog, a nie ogólnopolska gazeta codzienna.

Hm, okej. Dlaczego robisz wywiad z samą sobą? Uważasz, że masz swój niepowtarzalny świat? Kto by pomyślał. 
Wiesz, wystarczy, że ja tak myślę. Każdy z nas ma w sobie coś ciekawego. Mamy swoje wady, ale też zalety. Słyszałaś to już nie raz. Najważniejsze jednak to znać swoją wartość. Nie sądzisz?

Masz rację. To jak postrzegają Cię inni zależy wyłącznie od tego jak sama postrzegasz samą siebie.
Dokładnie, dlatego też akceptuję siebie. 

Nudzisz. Powiedz wreszcie coś ciekawego.
Lubię czasami napić się kawy bezkofeinowej z dodatkiem puszystej pianki z mleka.

Jesteś irracjonalna. Po co pić kawę bez kofeiny? Przecież kawa jest niezdrowa. 
Przestań kierować się stereotypami. Lubię zapach świeżo zmielonych ziaren arabici. Natomiast po kawie z kofeiną często nie przesypiam całej nocy. Ma to wówczas wpływ na mój kolejny dzień. Jutro zaczyna się dzisiaj. 

Co to wszystko o czym tutaj mówisz ma wspólnego z blogiem?
Lubię innych ludzi. Lubię słuchać ich historii. Natomiast najbardziej fascynuje mnie potencjał drzemiący w każdym człowieku. Napijemy się wspólnej kawy z kofeiną do śniadania, obiadu i kolacji. Chcę budzić do życia potencjały czytelników tego bloga, ale też swój. 

Jak to? W jaki sposób chcesz obudzić w nas potencjał?
Wyobraź sobie, że potencjał wygodnie leży na łóżku w Twojej głowie. Smacznie śpi pod ciepłą kołdrą. Co my możemy z nim zrobić, żeby nie przespał całego życia? Raz będziemy go budzić głaskając go po główce, a innym razem będziemy przystawiać mu do uszu bardzo głośne głośniki z ogromnym basem. Później poznamy się z nim i zmotywujemy do poruszenia. Czasami na pewno będzie chciał wracać pod kołdrę. Kilka razy mu pozwolimy, a innym razem wyrwiemy mu kołdrę z rąk. 

W takim razie co jest Twoim celem?
Marzę o poznaniu osób, które trafią w to miejsce. Pragnę poznać Wasze historie. Chcę podpalić ogień, który sprawi, że każdy z nas osiągnie sukces. 

Sukces. Pięknie brzmi.
Pięknie brzmi i ma olbrzymią moc. Sukces, styl życia oraz biznes. Oto trzy główne koniki tego miejsca. 

Poznajmy się. 
Poznajmy!

1 komentarz:

Dziękuję Ci za kilka słów od siebie! Dominika X